Czego słucha załoga MG?

Słabe głośniki mam na komputerze, (ale jak się nie ma, co się lubi to… Wink

) na nich słuchać na maksa to jest bardzo cicho jak na mój gust, ale cóż… Nie zanudzam już Was tym, bo jadę do sklepu. Smile

I to jest kolejny dowód na moje uzależnienie od muzyki… Cool

Post został pochwalony 0 razy

Zawsze są jeszcze słuchawki Czarna... Wink

Ja słucham: punk-rock, alternative, rock, punk, ska, metal, czasem pop-rock ale nie polski Razz

, czasem też oldschool'owego hip-hopa se posłucham, głównie łamerykańskiego Cool

I z innych gatunków jak jakaś fajna nuta wpadnie, to też się posłucha Smile

Post został pochwalony 0 razy

	Antychryst napisał:
	Zawsze są jeszcze słuchawki Czarna...

OK., nieważne już mam nową wieżę. Muza prawie na full (Type O Negative & Inkubus Sukkubus)… Jak miło… Cool

Post został pochwalony 0 razy

no i luzik Cool

Post został pochwalony 0 razy

	MrsHyde napisał:
	[...] gothic metalu, gothic rocka (czasami nazwy gothic metal gothic rock używane są zamiennie), choć potrafię wyłowić to, co mi się podoba, odpowiada i w innych gatunkach muzycznych. Jeśli zaś chodzi o to czego aktualnie (w tej chwili) słucham to jest to XIII.Stoleti na przemian z Lilith.

Jestem tak bardzo gotycka, nie? Wink

Nie obraź się, żartuję… Ja też umiem odróżnić gotyckość od „gotyckości”. Wink

Post został pochwalony 0 razy

Życzliwa! napisał:

	MrsHyde napisał:
	[...] gothic metalu, gothic rocka (czasami nazwy gothic metal gothic rock używane są zamiennie), choć potrafię wyłowić to, co mi się podoba, odpowiada i w innych gatunkach muzycznych. Jeśli zaś chodzi o to czego aktualnie (w tej chwili) słucham to jest to XIII.Stoleti na przemian z Lilith.

Jestem tak bardzo gotycka, nie? Wink

Nie obraź się, żartuję… Ja też umiem odróżnić gotyckość od „gotyckości”. Wink

Tyle, że ja nie wiem, co to znaczy być gotyckim. Rolling Eyes

Słucham tej muzyki, bo mi się ona podoba, czego już niekoniecznie można powiedzieć o niektórych kreacjach członków subkultury gotów. Oczywiście nie mam nic przeciwko temu by każdy ubierał się jak mu pasuje, ale żadnej np.: [link widoczny dla zalogowanych] bym nie ubrała. Pomijam już w ogóle fakt, że sukienek, czy spódnic zwyczajnie nie noszę. Nie za bardzo też widziałabym w swoim ubiorze dodatki do czerni w kolorze fioletowym, czy białym. Jedynym kolorem, który dopuszczam jako dodatek np.: w postaci bluzki do żakietu jest taka czerwień. Za to lubię nosić różne srebrne pierściienie, sygnety, czy tzw. pancerze, choć kolczyków nie noszę wcale, bo nie lubię. Razz

ogólnie rzecz biorąc lubię srebro, chodzę ubrana od stóp do głów na czarno (od 10 lat Razz

). Ponadto zdarza mi się nosić ciemne okulary nawet w pozornie bezsłoneczne dni. Ogólnie rzecz biorąc śmieszą mnie te wszystkie subkultury ich członkowie, którzy dzielą innych na swoich i pozerów. Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Dla mnie ktoś kto słucha gothic metalu, gothic rocka jest gotem. Smile

A co to są te pancerze? :>

Post został pochwalony 0 razy

Pancerze to są takie pierścienie jak np. [link widoczny dla zalogowanych] masz.

Post został pochwalony 0 razy

	MrsHyde napisał:
	ogólnie rzecz biorąc lubię srebro,

A ono nie powinno Cię zabijać przypadkiem? Laughing

Aaa... nie, to przecież na wilkołaki Very Happy

Post został pochwalony 0 razy

Bifrost napisał:

	MrsHyde napisał:
	ogólnie rzecz biorąc lubię srebro,

A ono nie powinno Cię zabijać przypadkiem? Laughing

Aaa... nie, to przecież na wilkołaki Very Happy

No widzisz, widocznie jakoś jeszcze żyję skoro to piszę… :] W sumie rzecz biorąc to dopiero zaczynam nabierać chęci do życia i zaraz sobie chyba wyjdę na nocny spacer. Smile

Post został pochwalony 0 razy

	MrsHyde napisał:
	Pancerze to są takie pierścienie jak np. [link widoczny dla zalogowanych] masz.

Ładne, ceny też ładne Surprised

, chociaż jak za srebro o próbie 925 to nie wiem, czy to znowu aż tak drogo. Swoją drogą nie lepiej kupić takie pierścienie tylko metalowe i pewnie tańsze? Smile

Post został pochwalony 0 razy

Te jak to określiłaś metalowe najpewniej są z pewteru. Nie wiem na ile jest on wytrzymałym stopem, ale wystarczy sobie porównać z nim srebro by odczuć, zauważyć różnicę. Nieraz przeglądam niektóre sklepy internetowe, raz nawet zdarzyło mi się zamówić u jubilera pierścień, którego wzór w takim jednym podpatrzyłam… Wprawdzie zapłaciłam za to gdzieś tak z trzy, może trzy i pół (zresztą nieważne) stówy i z efektu jestem naprawdę zadowolona. Smile

Kupić sobie „metalowe” jakieś pierścienie, czy sygnety w porównaniu do srebra to tak jak kupić płytę ulubionej kapeli na rynku u pirata. Nie wiem jak Ty, ale ja nigdy tego nie robię, bo cenię sobie jakość.

Post został pochwalony 0 razy

aaaaaaaaaaaa

Post został pochwalony 0 razy