Czy jest coś, o czym jeszcze nie gadaliśmy?

A dobry w ogóle jest ten Absynt? Razz

Post został pochwalony 0 razy

Mnie bardzo smakuje, (nawiasem mówiąc to jest mój ulubiony alkohol), ale jak co komu- gusta są różne. Razz

Post został pochwalony 0 razy

Nigdy nie piłem Absyntu ( Embarassed

) więc nie wiem, jak on smakuje Razz

Kurwa no, nowy komp jeszcze nie dotarł, a miał dotrzeć dzisiaj! Evil or Very Mad

Post został pochwalony 0 razy

Tylko czeskie "absynty", to w większości farbowane na zielono wódy a w polskich sklepach jest tylko ten polski absynt a w niektórych nie wiedzą nawet o co chodzi, jak się pyta o absynt. Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ej, a na ewentualny zlot załatwiłabyś kilka butelek tego trunku? ;> Razz

Post został pochwalony 0 razy

Z tym załatwieniem, to mógłby być problem, bo ja nie zajmuję się wytwarzaniem absyntu. Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy

Szkoda

A zresztą wódka i browary tez mogą być, nie? Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie.

Post został pochwalony 0 razy

No i git

Tylko czy do jakiegoś zlotu w ogóle dojdzie...? Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Czy dojdzie do niego, to nie wiem. Laughing

Ale może do tego czasu zacznę robić absynt. Mr. Green

Post został pochwalony 0 razy

O no właśnie, miło by było, gdybyś zrobiła Absynt-samogon, taki najlepiej z duża ilością tych tych, no, co on tam ma, co może haluny wywołać? Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Te halucynacje po absyncie, to jest mit. Odpowiedzialny za nie miałby być niby zawarty w absyncie tujon. Tyle, że jego zawartość w dawnych (jeszcze z XIX wieku) absyntach nie przekraczała zawartości, którą dzisiaj reguluje norma UE. Przeprowadzono kiedyś jakieś badania i wykluczono wyższą zawartość tujonu w tych absyntach. Halucynacje? Po kilku latach alkoholizmu może by i się zdarzyły. Wink

Mimo wszystko faktem jest, że absynt upaja inaczej. Aż mi w gardle zaschło od tego pisania. Cool

Post został pochwalony 0 razy

No właśnie, upija inaczej, bo ma ten tujon, dlatego chce go wypić duuuużo i poczuć się inaczej niż dotychczas po najebaniu się Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Dużo, to trudno jest go wypić, bo to jest wysokoprocentowy alkohol.

Post został pochwalony 0 razy

I o to chodzi, ja lubię pić dużo wysokoprocentowych napojów alkoholowych, serio, kiedyś jak się najpierw zjarałem, potem dojebałem kilkoma piwami, potem spirytusem, to mnie ledwo co powstrzymali od wypicia całego wina, he he Twisted Evil

Nie wiem dlaczego, ale ja tak mam, że jak coś wypiję, to chcę jeszcze i jeszcze więcej, choćbym już rzygał z przepicia, albo ledwo co kontaktował Shocked

Post został pochwalony 0 razy

Też tak mam. Nieraz już nalewając sobie nie trafiam do szklanki. Laughing

Post został pochwalony 0 razy

No, to coś mi się zdaje, że na zlocie oboje możemy być najebani do sześcianu i dalej pić, aż do nieprzytomności, nie? Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Pewnie. Ile, to już razy film mi się totalnie urwał na imprezie. Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

	Antychryst napisał:
	Nie wiem dlaczego, ale ja tak mam, że jak coś wypiję, to chcę jeszcze i jeszcze więcej, choćbym już rzygał z przepicia, albo ledwo co kontaktował

Niektórzy mówią na to: alkoholizm... Laughing

Post został pochwalony 0 razy

Ooo, Bifrost na forum zawitała! Cóż za zaszczyt... Wink

Post został pochwalony 0 razy